Ceny mieszkań
Rynek nieruchomości w Polsce ostatnimi laty przyniósł znaczny wzrost ilości nowych inwestycji budowlanych. Pojawiają się coraz to nowe osiedla, a developerzy wykupują ziemię i mają w planie kolejne zabudowania. W ten sposób miasta wzbogacają się o nowe osiedla, a coraz więcej Polaków może sobie pozwolić na zakup własnego mieszkania.
Ceny mieszkań co prawda znacznie się zmieniły, zresztą nieustannie szybują w górę . Wpływ na taką sytuacja mają przede wszystkim rosnące ceny materiałów budowlanych, koszty robocizny czy wszelkie inne koszty związane z funkcjonowaniem firmy budowlanej. Dla inwestora czyli klienta poszukującego własnego lokum czeka wiele zróżnicowań cenowych. Duże znaczenie w kwestii ceny ma wybór piętra i tutaj warto zaznaczyć, że mieszkania na każdym wyższym piętrze są stosunkowo tańsze. Do tego dochodzi zróżnicowanie metrażowe, gdzie wyznacznikiem ceny jest metr kwadratowy.
Ceny za metr kwadratowy w całej Polsce są niby zbliżone, ale tak do końca nie jest. Każdy teren i każdy region Polski jest uwarunkowany cenami obowiązującymi na danym obszarze i stąd pojawiające się różnice w cenach mieszkań np. w Warszawie czy Poznaniu, a jakiejś pomniejszej miejscowości. Ponadto w zakres ceny wchodzą wszelkie standardy nie uwzględnione w cenie zasadniczej. Szukając mieszkania dla siebie, staramy się określić przede wszystkim możliwości finansowe i od tego uzależnić wielkość metrażu. Na rynku mieszkaniowym funkcjonuje duży wybór od mikrokawalerek mających 32 m2, po mieszkania o dużej powierzchni mające powyżej 150 m2. Dużą popularnością cieszą się mieszkania o powierzchni około 100 m2 i tych zawsze brakuje najbardziej. Jest to typowe mieszkanie dla młodych małżeństw z dziećmi.
Zysk z wynajmu
Inne preferencje dotyczą małych mieszkań, gdyż te z kolei nabywamy niekoniecznie dla siebie, ale pod wynajem. Z góry wtedy zakładamy, że takie malutkie mieszkanko szybko znajdzie lokatora, a nam będzie przynosić dodatkowe zyski. W wielu miastach, w których większość czasu spędzają studenci, wynajem mieszkania jest stosunkowo proste. Miejsc w akademikach jest niewiele, ponadto wielu studentów przekracza minimum socjalne określone przez uczelnię i wobec powyższego miejsce w domu studenckim się nie należy.
W takim przypadku rozwiązaniem jest podpisanie umowy wynajmu prywatnego mieszkania, a często tylko jednego pokoju. Bez względu na sytuację ekonomiczną i gospodarczą w kraju uczelnie będą pracować, a studenci będą potrzebowali mieszkań. Zatem zakup mieszkania pod wynajem w akademickim mieście nie stanowi żadnego zagrożenia dla naszych finansów ulokowanych w mieszkaniu. Ceny wynajmu oczywiście zależne są od miasta i od wynajmowanej powierzchni. Kiedy opłata za wynajem jednego pokoju może się wahać w kwocie od 600 do 1000 złotych, to cena mieszkania, nawet kawalerki, znacznie wzrasta. Przy opłatach za wynajem mieszkania z trzema pokojami można już mówić o kilku tysiącach. I w tym momencie warto się zastanowić nad inwestycją, kiedy nie mamy wolnej gotówki, a chcemy kupić mieszkanie. Coraz więcej młodych ludzi przekonuje się do takiej formy inwestowania, nawet kosztem zaciągnięcia kredytu bankowego.
Jedynym istotnym warunkiem do spełnienia jest posiadana zdolność kredytowa, a wówczas pozyskanie kredytu nie będzie wielką przeszkoda w realizacji planów. Mając zamiar kupić małe mieszkanie w dużym mieście można z góry założyć, że ono samo na siebie zapracuje. Nie przyniesie ono przez najbliższe lata ( w zależności na ile lat został zaciągnięty kredyt) realnych korzyści.
Samo spłacanie kredytu też jednak nie będzie dla nas zbytnim obciążeniem , gdyż w dużym stopniu miesięczną ratę kredytu pokryją studenci czy inni lokatorzy. Kiedy kredyt np. po 20 latach zostanie spłacony, wówczas możemy się cieszyć całkowicie naszą własnością, a każde kolejne pieniądze z wynajmu pozostaną w naszej kieszeni. Na pewno zdążymy je wykorzystać na podróże, własne przyjemności, a w późniejszym czasie na dobre i ciekawe życie na emeryturze. Na każdym etapie życia dodatkowe źródło finansowe jest nieocenione i stanowi pewnego rodzaju komfort życiowy i daje poczucie bezpieczeństwa.
